Broniarz: Lepszy dialog niż konflikt

Ze Sławomirem Broniarzem, prezesem Związku Nauczycielstwa Polskiego, rozmawia Piotr Skura

Premier w swoim exposé ani słowem nie wspomniał o edukacji. Czy to świadczy o tym, że edukacja będzie traktowana przez ten rząd po macoszemu?
– Edukacja jest, obok ochrony zdrowia, najważniejszą dziedziną życia społecznego. Jestem przekonany, że to, iż pan premier nie mówił o oświacie w exposé, nie dowodzi bagatelizowania tego tematu. Zakładam, że podziela nasze zdanie, iż oświata nie potrzebuje kolejnego zamętu czy rewolucji.

Z wystąpienia Donalda Tuska w Sejmie wynika, że wszyscy mamy pracować do 67. roku życia. Dla wieku nauczycieli to szok, zwłaszcza że stracili w ostatnich latach prawo do wcześniejszych emerytur. Zastanawiające jest też to, czy nowa reforma emerytalna da się pogodzić z nauczycielskimi świadczeniami kompensacyjnymi.
– Nie wiem, czy projekt wydłużenia wieku emerytalnego dotyczy też nauczycieli. To przedmiot naszych poważnych analiz. Przypomnę, że reforma emerytalna z 1999 r. odebrała nam prawo do wcześniejszego przejścia na emeryturę, ale w końcówce 2008 r. zawarliśmy z rządem rodzaj porozumienia, której efektem była ustawa o nauczycielskich świadczeniach kompensacyjnych. W dużej mierze to dzięki porozumieniu z ZNP w miarę płynnie udało się wdrożyć emerytury pomostowe.

(...)

Rozmowę przeczytasz w Głosie nr 47/2011